RODO może zostać wykorzystane przez stowarzyszenia i organizacje działające bezprawnie lub na granicy prawa do stosowania szantażu wobec przedsiębiorców. Takie działanie może polegać przykładowo na korzystaniu z uprawnień przez podstawione osoby – rejestrowanie się w portalach, korzystanie z newsletterów, a nawet zawieranie umów. Następnie tego typu podmioty stwierdzając naruszenie w zakresie przetwarzania danych osobowych albo podejrzenie takiego naruszenia – mogą dopuścić się szantażu wobec przedsiębiorcy – żądając np. zapłaty kwoty na rzecz stowarzyszenia będącej formą 'okupu’ za niezgłaszanie naruszenia do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). Wiadomym jest, że zawiadomienie do PUODO to ryzyko zarówno potencjalnej kontroli jak i postępowania administracyjnego.

Dostrzegliśmy ten problem chyba jako jedni z pierwszych – jeszcze w 2017roku –  na długo przed wejściem w życie przepisów RODO. Podobne sytuacje miały bowiem miejsce w przypadku regulaminów sklepów internetowych – tam szantażyści wykorzystywali i wykorzystują występujące w regulaminach klauzule niedozwolone.

Zajmujemy się ochroną przed szantażem w sprawie danych osobowych. Nasze działania mają charakter zarówno prewencyjny (audyty danych osobowych i wdrażanie niezbędnych zmian) jak i następczy – gdy już doszło do zgłoszenia żądania: usunięcia danych osobowych, sprostowania, zmiany danych osobowych, ich przeniesienia, czy tez realizacji prawa do bycia zapomnianym, albo po prostu pojawiło się wezwanie od stowarzyszenia albo innej organizacji.