Oszustwa (przestępstwa) faktoringowe – podstawowe schematy i mechanizmy obronne

Przestępstwa faktoringowe to 'temat rzeka’. Sam termin zaczyna już funkcjonować w obrocie prawnym – wystarczy dobrze śledzić orzecznictwo sądów – zwłaszcza wyroki wydawane w sprawach kwalifikowanych z art. 286 kodeksu karnego. Poniżej przykładowe wyroki skazujące które zapadły w tego typu podobnych sprawach (w niektórych z nich sam brałem udział w reprezentowaniu pokrzywdzonej instytucji finansowej):

  • Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu (sygn. III K 268/13) z 12.06.2015;
  • Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie (sygn. II AKa 102/16) z 13.04.2016;
  • Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie (sygn. II AKa 96/16) z 20.05.2016;
  • Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie (sygn. VIII K 63/13) z 9.11.2015;
  • Wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku (sygn. II K 81/13) z 18.02.2014;
  • Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie (sygn. II AKa 252/12) z 8.10.2012 r.

Podstawowa zasada jaką przekazuję na szkoleniach pracownikom firm faktoringowych jest taka: „To oszust szuka faktora, a nie faktor oszusta.”. 

Tym samym największe ryzyko 'fraudu’ występuje w przypadku nieznanych wcześniej faktorowi podmiotów kierujących zapytanie ofertowe. Statystyki nie kłamią. Sugeruję prześledzić przypadki fraudów we własnej firmie. Oszustwa zdarzają się prawie zawsze tam gdzie klient poszukuje faktoringu, a nie gdzie faktoring poszukuje klienta. Zasada ograniczonego zaufania obowiązuje zatem w stosunku do podmiotów kierujących zapytania ofertowe, zwłaszcza on-line, z pomijaniem kontaktu bezpośredniego, przez pełnomocnika, albo w inny budzący wątpliwości sposób. Spotykałem się w swojej pracy z tak oczywistymi próbami oszukania firm faktoringowych, iż dały się zweryfikować z poziomu zwykłego wejścia na stronę Internetową zainteresowanego, która wyglądała jakby stworzona na potrzeby nielegalnego procederu (fikcyjne informacje i kontrakty handlowe, pobrane z Internetu zdjęcia mające pokazywać rzeczywisty wygląd członków zarządu albo siedziby spółki itp.).

Nie można jednak zapomnieć o drugiej zasadzie – będącej wyjątkiem od pierwszej – a mianowicie – „Okazja czyni złodzieja (tu: oszusta)”. Oznacza to że również w poprawnie funkcjonującym faktoringu, z  różnych przyczyn może dojść do oszustwa faktoringowego – zwłaszcza gdy etap początkowy faktoringu stanowił jedynie formę usypiania czujności, budowania zaufania i historii finansowej. Na szkoleniach omawiam case’y oszustw w których np. faktorant zdecydował się na oszustwo po 10 latach poprawnej współpracy, dopiero gdy pojawił się kryzys. I to jest właśnie kolejna zasada – „Skłonność do oszustwa wzrasta w trakcie kryzysu”.

Jakie są przykładowe rodzaje oszustw faktoringowych?

  1. Oszustwo na fikcyjną fakturę. To podstawowy rodzaj oszustwa faktoringowego. Faktura jest po prostu podrobiona, albo nie została nigdy zaakceptowana przez dłużnika. Często idzie w parze ze sfałszowaniem zawiadomienia o cesji (ZOC), dokumentu WZ / listu przewozowego i wystąpieniem fikcyjnych osób pod stronie dłużnika celem potwierdzenia faktury. Zaobserwowałem już kilka odmian tego oszustwa. Jedna z odmian łączy się z anulowaniem zamówienia / zwrotem towaru. Inna przewiduje wystawianie 2 faktur na każdą transakcję – jedną prawdziwą (do odbiorcy), a drugą fikcyjną (zawyżaną) do faktora, łapiąc „górki” i potwierdzając faktury przez podstawione osoby trzecie. Kolejna odmiana to tzw. „lapping scheme” czyli ukrywanie pierwszej fikcyjnej faktury polegające na produkowaniu kolejnej i płatności przez potrącenie z zaliczki na kolejną fakturę, aż do wykrycia oszustwa.
  2. Oszustwo zwykłe. Nie różni się wiele od oszukania banku przy wyłudzaniu kredytu. Najczęściej faktorant ukrywa informacje o swojej rzeczywistej sytuacji finansowej, zataja zobowiązania, podaje fikcyjne dochody, ukrywa inny faktoring, a niekiedy także fałszuje zaświadczenie o niezaleganiu, sprawozdanie finansowe i inne dane. Występuje najczęściej przy faktoringu niepełnym. Oszustwo to jest najczęściej wstępem do innych oszustw.
  3. Oszustwo na dublowany faktoring. Polega na tym, iż faktorant zataja fakt istnienia wielu umów faktoringowych z różnymi faktorami na tych samych odbiorców i przedstawia do finansowania tą samą fakturę (faktury) kilku faktorom. Celem jest uzyskanie wielu płatności za tą samą wierzytelność. Towarzyszą temu często fałszerstwa i podstawianie podmiotów kontaktowych. Brak istnienia legalnej i transparentnej możliwości wymiany przez faktorów informacji nt. faktorantów i zawartych umów utrudnia wykrycie oszustwa.
  4. Oszustwo na anulowanie faktury. Wszystko wygląda na papierze dobrze – sprawdzony kontrahent, rzeczywista historia transakcji, a nawet potwierdzenie istnienia wierzytelności, a gdy nadchodzi termin płatności faktury okazuje się że zamówienie zostało anulowane a fakturą korygującą doszło do jej wyczyszczenia ‘do zera’. Jest to jedno z trudniejszych oszustw jakie występują (pod kątem zapobiegania). Nie zawsze bowiem realne jest wygrywanie takich spraw wobec biorących udział w oszustwie dłużników. Często w parze z takim oszustwem idzie niewypłacalność faktoranta (przy faktoringu niepełnym) – co może uczynić ewentualny wyrok spóźnionym. Poza tym, wbrew ich własnemu przekonaniu, firmy faktoringowe nie posiadają odpowiednio opracowanej dokumentacji prawnej (np. regulamin, OWF) aby skutecznie testować jej zapisy przed Sądem w sprawach o zapłatę p-ko odbiorcy biorącemu udział w oszustwie.
  5. Oszustwo na rękojmię. Sytuacja jak powyżej, z tym że zamiast anulowania faktury dłużnik (odbiorca) korzysta z uprawnień z rękojmi (łącznie z całościowym albo częściowym odstąpieniem od umowy) za plecami faktora. Często w parze z takim oszustwem idzie niewypłacalność faktoranta (przy faktoringu niepełnym).
  6. Oszustwo na karuzelę. Polega na puszczeniu towaru w obieg podmiotów powiązanych, z których nikt nikomu nie płaci, a ostatecznie zaliczkę wypłaca tylko faktor. Podmioty odpowiedzialne (odbiorca) i faktorant są najczęściej niewypłacalne. Sam obieg towaru albo jest fikcyjny (podrobione dokumenty WZ/PZ itp.) albo upozorowany, jednakże sens gospodarczy transakcji nie istnieje. Towar ostatecznie najczęściej wraca do faktoranta (od którego najczęściej wyszedł tylko na papierze) który zostaje z zaliczką faktoringową i towarem pomimo braku poniesienia kosztów.
  7. Oszustwo na tożsamości. To oszustwo wiąże się z kradzieżą tożsamości np. odbiorców i sfałszowaniem ich podpisów na zawiadomieniach o cesji należności, dokumentach, WZ.
  8. Oszustwo dystrybucyjne zostało opisane osobnym artykułem tutaj.

Mechanizmy obronne

  • Procedury wewnętrzne (compliance);
  • „Fraudo-odporna” dokumentacja (regulamin / ZoC itp.);
  • Szkolenia (z procedur / antyfraudowe / sektorowe);
  • Nauka na błędach i analizowanie case’ów wewnętrznych i zewnętrznych;
  • Feedback/whistleblowing – szybkie zgłaszanie nadużyć, podejrzeń, luk, alertów;
  • Know Your Customer (KYC) – tylko dokładne zrozumienie biznesu klienta umożliwi wykrycie ewentualnych nadużyć i fraudów;
  • Konfrontacja (tel., pisma, rozwiązanie umowy, zmniejszenie limitów, wyłączenie kontrahenta, zabezpieczenie dowodów itp.);
  • Audytowanie klienta / żądanie wyciągów bankowych / dokumentów;
  • Monitoring klientów – ich zachowań, majątku;
  • Regularna ocena klientów;
  • Kontakt z klientem;
  • Programy;
  • Przeczucie / instynkt.

Ogólną zasadą jest PREWENCJA. O czym zapominają szczególnie nowe firmy na rynku (bez bogatego wieloletniego know-how w branży)? O szkoleniu swoich pracowników z mechanizmów oszustw faktoringowych, alertów niebezpiecznych zachowań itp. Dlaczego jest to tak istotne? Bo faktoring w Polsce rośnie w gigantycznym tempie, co skutkuje brakiem specjalistów na rynku i koniecznością ich pozyskiwania z innych branż i dokształcania oraz dostosowywania do pracy w faktoringu. Takie osoby nie posiadają zatem wieloletniego doświadczenia w zakresie oszustw w sektorze finansowym, a zwłaszcza w faktoringu, które cechują się swoją indywidualną specyfiką. Firmy rozpoczynają także działalność operacyjną przed opracowaniem przemyślanych, wręcz „fraudoodpornych” dokumentów związanych z działalnością, zwłaszcza takich jak: regulamin / umowa / OWF, zawiadomienie o cesji, potwierdzenie wierzytelności. Nie wprowadzają też systemów complinace. Te luki wykorzystują oszuści.

Stosowane środki obronne zależą od poszczególnych rodzajów oszustw. Gdy jest już za późno na prewencję – liczy się szybka i aktywna reprezentacja pokrzywdzonej spółki w sprawach zarówno cywilnych jak i karnych, w tym umiejętne korzystanie z istniejących zabezpieczeń faktoringu, względnie korzystanie z zabezpieczenia w postępowaniu cywilnym. W przypadku podmiotów niewypłacalnych – szybki proces decyzyjny i dynamiczne reagowanie na działania dłużnika jest tym, co daje szansę zminimalizować straty, a nawet jeszcze zarobić na z pozoru straconej transakcji.

Oczywiście powyższe informacje to zaledwie wprowadzenie do skomplikowanego, kreatywnego i niestety dynamicznie reagującego świata (a może tzw. ‘półświatka’) przestępstw faktoringowych.

Udostępnij na…

Warto Przeczytać

Bartosz Nadra

Adwokat | Partner Zarządzający

#czasnafaktoring

Pierwszy w Polsce blog o prawnych aspektach faktoringu

Łukasz Jaśkowiak

Adwokat | Partner Zarządzający

#czasnanieruchomości

Blog poświęcony szeroko rozumianemu prawu nieruchomościowemu

Piotr Szwechłowicz

Radca Prawny | Partner Zarządzający

#czasnatransport

Witaj na blogu poświęconym transportowi publicznemu oraz branży TSL.